Muzułmanie ukamienowali chrześcijańską studentkę w Nigerii, teraz wszczynają zamieszki
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o tym, jak społeczność uczelni Shehu Shagari College of Education w nigeryjskim Sokoto była świadkiem brutalnego mordu dokonanego na chrześcijańskiej studentce, która dopuściła się rzekomego „bluźnierstwa” przeciwko Mahometowi. Grupa około 200 studentów ukamienowała swoją koleżankę, po czym spaliła jej ciało.
Muzułmanie żądają wypuszczenia sprawców mordu
W odpowiedzi na tę zbrodnię policja aresztowała dwie osoby uznane za odpowiedzialne. Reakcja służb nie spotkała się z zadowoleniem ze strony muzułmańskich mieszkańców, którzy rozpoczęli serię protestów, żądając natychmiastowego zwolnienia sprawców z aresztu.
Jak relacjonuje w swoim komunikacie lokalna diecezja, rząd stanu Sokoto wprowadził na jedną dobę godzinę policyjną, aby powstrzymać zamieszki protesty, które wszczyna muzułmańska młodzież. „Podczas protestu grupy młodzieży prowadzone nieraz przez dorosłych zaatakowały katolicką katedrę Świętej Rodziny w Bello Way, wybijając okna kościelne, okna sekretariatu biskupa Lawtona i dewastując autobus publiczny zaparkowany na terenie obiektu” – czytamy w komunikacie diecezji Sokoto. Islamiści zaatakowali także katedrę św. Kewina w Gidan Dere, którą częściowo spalono, dewastując przy tym nowy budynek szpitala działajacego przy kościele.
Biskup potępia „makabryczne morderstwo”
Bp Matthew Hassan Kukah podziękował władzom stanowym za wprowadzenie godziny policyjnej i zamiar stłumienia zamieszek. Hierarcha wyraził też „głęboki szok” w związku z „makabrycznym morderstwem”, jakiego dokonali muzułmańscy studenci na swojej koleżance Deborze Samuel.
- Jedyną powinnością wobec jej najbliższej rodziny, kolegów uczniów i władz uczelni, jest zapewnienie, że winni tego nieludzkiego czynu, bez względu na motywację, zostaną ukarani zgodnie z obowiązującymi przepisami w naszym kraju – powiedział bp Kukah, wzywając katolików do zachowania spokoju i do modlitwy w intencji rodziny zamordowanej dziewczyny.